To co będzie jutro każdego interesuje najbardziej. Przyszłość biznesowa, jej kierunki, trendy to sugestie i przestrogi dla naszych, dzisiejszych działań. Obecnie każdego cieszy wzrost zamówień, nowe inwestycje, rosnąca skala sprzedaży samochodów czy też eksportu. W czasach „prosperity” tym bardziej należy myśleć o tym, co będzie niebawem.
Po każdym trendzie wzrostowym następuje spadek, a po każdym spadku – trend wzrostowy. Ważne aby „spadki” trwały jak najkrócej i były jak najmniej bolesne. Z kolei „wzrosty” były długoletnie i bardzo dochodowe.
Strukturalne słabości polskiej gospodarki
Stopniowo wyczerpuje się dotychczasowa formuła rozwoju polskiej gospodarki, oparta na imitacji, wytwarzaniu relatywnie prostych produktów po niskim koszcie. Oszczędności krajowe pozostają na niskim poziomie. Postępuje pogorszenie sytuacji demograficznej i zmniejszenie zasobów pracy. Niska jest efektywność publicznego systemu wsparcia dla innowacji i badań i rozwoju (B+R) oraz niski poziom innowacyjności przedsiębiorstw. System edukacji wciąż w niewielkim stopniu kształci kadry dla gospodarki opartej na wiedzy i jest mało otwarty na świat. Poziom zużycia majątku trwałego jest wysoki, a wydatki inwestycyjne przedsiębiorstw niskie. Z kolei eksport charakteryzuje nadal niski poziom dywersyfikacji geograficznej oraz niski udział produktów high-tech. Do inwestycji, działań rozwojowych nie zachęca również chroniczna niestabilność rozwiązań prawnych, powodująca wysoką niepewność co do wielkości obciążeń fiskalnych i podstawowych składników rachunku kosztów. Do tego niska sprawność i nie przyjazność administracji publicznej (co ma się rzekomo zmieniać) w relacji do podmiotów gospodarczych, powoduje wzrost ryzyka gospodarczego i kosztów transakcyjnych.
Spowolnienia gospodarcze
Każde spowolnienia gospodarcze, a są one w gospodarce rynkowej nieuniknione, tak ze względu na czynniki zewnętrzne, jak i zewnętrzne, prowadzi u nas do gwałtownego wzrostu poziomu długu publicznego. Dwa ostatnie spowolnienia wyciągnęły poziom naszego zadłużenia z poziomu niskiego do wysokiego. Po każdym kolejnym spowolnieniu gospodarczym poziom długu pozostaje na nowym znacznie wyższym poziomie i nie udaje się go odczuwalnie obniżyć.
Dlatego tak istotna jest naprawa finansów publicznych gdyż kolejne spowolnienie gospodarcze doprowadzi do niebezpiecznego poziomu długu publicznego. W następstwie możemy przy niekorzystnym rozwoju sytuacji wpaść w pułapkę zadłużenia. Wówczas koszty obsługi długu będą tak wysokie, że bez gwałtownego obniżenia wydatków publicznych, Polska stanie się niewypłacalna. Istotny jest również fakt, iż mimo że 1989 r. w polskiej gospodarce nie było ujemnego wzrostu gospodarczego to nasz dług publiczny ciągle rośnie.
W czerwcu 2017 roku, jednym z najciekawszych wystąpień w podczas konferencji AutoEvent (www.autoevent.pl), organizowanej przez Polską Izbę Motoryzacji (www.pim.pl) było wystąpienie profesora Jerzego Hausnera. To właśnie o tym co powyżej mówił. Podczas tegorocznego AutoEventu panel otwarcia również będzie dotyczył tego, co nas może czekać w bliższej czy też dalszej perspektywie. Gośćmi panelu pt. „PERSPEKTYWY ROZWOJU PRZEMYSŁU MOTORYZACYJNEGO W POLSCE” będą Eksperci i Prelegenci wielu zagranicznych konferencji, m.in
Ochrona konkurencyjności polskiego przemysłu motoryzacyjnego w kontekście Brexitu. Czy czeka nas, tzw. twardy Brexit?
Sytuacja i perspektywy rozwoju polskiej gospodarki na tle procesów gospodarczych zachodzących w Europie i świecie
„Destrukcyjne” trendy w sektorze OEM i aftermarket